Hiszpania kamperem – moje doświadczenia z podróży Grand Californią
Hiszpania kamperem – moje doświadczenia z podróży Grand Californią
Czas czytania: ok. 10 minut
Autor: Daniel, miłośnik podróży kamperem i stylu #vanlife
Kiedy w Polsce zimno, deszcz i szarość…
W Hiszpanii wciąż pachnie słońcem, kawą o poranku i ciepłym powietrzem znad Morza Śródziemnego. To właśnie wtedy – gdy za oknem -5°C, a dzień kończy się o 16:00 – postanowiłem spakować Volkswagena Grand California, zatankować do pełna i ruszyć na południe.
Nie był to spontaniczny wypad. Od dawna miałem w głowie pytanie, które pewnie zadaje sobie każdy, kto lubi jeździć kamperem:
Czy Hiszpania to naprawdę dobry kierunek na roadtrip?
Po kilku tysiącach kilometrów i wielu nocach spędzonych pod hiszpańskim niebem mogę odpowiedzieć krótko: tak – ale nie latem!
Dlaczego pojechałem Grand Californią właśnie jesienią?
Kiedy w Polsce zaczyna się listopadowa plucha, w Hiszpanii słońce potrafi grzać nawet do 25°C.
To nie są upały z południa w sierpniu, ale ciepłe, spokojne dni, które pozwalają delektować się kawą o poranku na plaży i spokojnym spacerem po pustym miasteczku.
Nie muszę się wtedy spieszyć. Kempingi są spokojne, drogi puste, a ludzie – życzliwi i otwarci.
To jest właśnie magia podróżowania poza sezonem.
🌅 "Zamiast tłumów turystów i 40°C w cieniu – cisza, przestrzeń i złote światło zachodzącego słońca odbijające się w szybach Grand Californii."
Czy podróż kamperem do Hiszpanii jest dla każdego?
Nie. I dobrze.
Kamper to wolność, ale też odpowiedzialność. Hiszpania jest idealna, jeśli:
-
lubisz spontaniczność i nie boisz się zmian planów,
-
chcesz poczuć luz, ciepło i hiszpańskie "mañana",
-
nie przeszkadza Ci dłuższa trasa (z Polski do Barcelony to ok. 2000 km),
-
potrafisz zwolnić i cieszyć się prostymi chwilami: śniadaniem z widokiem na morze, zapachem świeżej bagietki, rozmową z lokalnymi vanliferami.
Ale jeśli lubisz mieć wszystko zaplanowane co do minuty, szukasz hoteli z recepcją i serwisu room service – lepiej poleć samolotem i wynajmij auto.
Kamper to inny rytm życia.
Hiszpania Grand Californią – pierwsze kilometry
Startuję z Małopolski. Pierwszy dzień to Austria, drugi – południe Francji.
Po drodze zatrzymuję się nad Morzem Śródziemnym, żeby złapać pierwszy oddech ciepła. Grand California spisuje się idealnie – z automatem i adaptacyjnym tempomatem jedzie się jak luksusowym SUV-em.
W kabinie cisza. W tle tylko muzyka i ciche buczenie klimatyzacji.
Z tyłu lodówka, ekspres do kawy, prysznic, wygodne łóżko. Wszystko, czego potrzebuję.
🚐 "Nie jadę na wakacje – ja po prostu na chwilę przenoszę się tam, gdzie świeci słońce."
Kempingi w Hiszpanii – złoty standard Europy
To, co zaskakuje od razu: infrastruktura dla kamperów jest rewelacyjna.
W każdym regionie – od Katalonii po Andaluzję – znajdziesz camper parki, często z widokiem na morze, z prysznicami, prądem, zrzutem szarej wody i pralnią.
Wiele miejsc działa cały rok, co zimą jest ogromnym plusem.
Ceny?
-
10–13 € za noc za parcelę,
-
prąd 5–7 €,
-
dziecko do 3 lat – gratis.
W porównaniu z północą Europy to naprawdę dobra oferta.
Czy Hiszpania jest bezpieczna dla kamperowiczów?
Tak, ale z rozsądkiem.
Mój VW Grand California jest dobrze zabezpieczony – alarm, blokada drzwi, monitoring GPS.
Nie miałem żadnych problemów, ale od innych słyszałem o włamaniach – szczególnie w okolicach Barcelony.
Zasada jest prosta:
nie stawaj w opuszczonych zatoczkach w nocy i nie zostawiaj wartościowych rzeczy na widoku.
Na południu Hiszpanii – zwłaszcza w okolicach Malagi czy Almerii – kamperowicze tworzą małe społeczności. Tam czuć spokój i bezpieczeństwo.
Kamperem na dziko? Tylko z głową
Hiszpania nie jest Norwegią.
Nie wszędzie można stanąć na noc bez kempingu. W wielu regionach biwakowanie "na dziko" (czyli rozstawianie stolika, markizy czy otwieranie okien) jest formalnie zabronione.
Ale są wyjątki – w mniej turystycznych częściach Andaluzji czy Galicji spokojnie spędzisz noc przy plaży lub na klifie.
Aplikacja Park4Night to Twój najlepszy przyjaciel.
🌙 "Najlepsze poranki to te, gdy budzisz się z widokiem na ocean i słychać tylko fale. Grand California, kawa i cisza."
Ile kosztuje taka wyprawa?
Zaskakująco mało, jeśli planujesz z głową.
W styczniu 2025 ceny paliwa w Hiszpanii to około 1,60 € za litr,
czyli często taniej niż w Polsce.
Jedzenie? Świeże, lokalne i niedrogie. W małych barach tapas zapłacisz 2–3 € za przekąskę, a kawa kosztuje 1 €.
Największy koszt to czas – bo warto mieć minimum 16–20 dni, żeby nie gnać i nacieszyć się drogą.
Pogoda – słońce w grudniu i 20°C w styczniu
Brzmi jak bajka, prawda?
A jednak to realne.
Zimą w południowej Hiszpanii (np. w okolicach Almerii, Alicante czy Malagi) temperatura w dzień sięga 20–25°C, a w nocy spada do ok. 10°C.
To idealne warunki do życia w kamperze.
Grand California ma wydajne ogrzewanie Webasto i klimatyzację postojową, więc niezależnie od temperatury w środku jest przyjemnie.
Dlaczego Grand California to idealny kamper na Hiszpanię?
Nie będę obiektywny – to samochód, który został stworzony do takich podróży.
Zautomatyzowana skrzynia, oszczędny silnik, tempomat adaptacyjny i świetna izolacja wnętrza sprawiają, że każda trasa to czysta przyjemność.
Dzięki długości poniżej 6 m wjeżdżam w miejsca, gdzie większe kampery nie mają szans.
Nie muszę martwić się o manewrowanie, a jednocześnie mam pełne wyposażenie – prysznic, toaletę, kuchnię i ogromny komfort spania.
🔧 "Przy takiej liczbie kilometrów liczy się niezawodność. VW ma w Hiszpanii doskonałą sieć serwisową, więc zawsze czuję się spokojnie."
Czy warto jechać z dziećmi?
Zdecydowanie tak.
Na hiszpańskich kempingach jest mnóstwo atrakcji: baseny, place zabaw, mini zoo, restauracje i animacje.
Dzieci czują się tam jak w małym wakacyjnym miasteczku, a rodzice mają chwilę dla siebie.
Dodatkowo, wiele campingów oferuje zniżki dla rodzin – nawet poza sezonem.
Moje ulubione miejsca w Hiszpanii kamperem
-
Malaga – żywe miasto, port, plaże, tapas bary.
-
Alicante – ciepłe, spokojne, idealne zimą.
-
Nerja – białe miasteczko na klifie z widokiem na morze.
-
Granada – obowiązkowy przystanek dla miłośników kultury i kuchni.
-
La Rueda – kemping pod Barceloną – idealny na pierwszy nocleg po wjeździe do Hiszpanii.
Czy polecam taką podróż?
Z całego serca.
Hiszpania kamperem to coś więcej niż wakacje.
To sposób na życie – rytm dnia wyznacza słońce, nie zegarek.
To podróż, w której najpiękniejsze są nie tylko widoki, ale i chwile między nimi – gdy zatrzymujesz się na kawę przy drodze, gdy rozmawiasz z innymi podróżnikami, gdy po prostu jesteś.
Moje wnioski po kilku tygodniach w drodze
-
Najlepszy termin: listopad – marzec.
-
Czas trwania: minimum 2 tygodnie.
-
Kamper: VW Grand California – niezawodny, komfortowy, idealny na długie trasy.
-
Regiony: Andaluzja, Walencja, Costa Brava.
-
Noclegi: camper parki + okazjonalnie dzikie miejsca z widokiem na morze.
-
Budżet: ok. 3 000–4 000 zł na paliwo i kempingi przy wyjeździe 2–3 tygodniowym.
🌍 Hiszpania kamperem to nie tylko kierunek – to stan umysłu.
Kiedy zrozumiesz, że nie musisz nigdzie się spieszyć, zaczynasz naprawdę podróżować.
Zainspirowała Cię ta historia?
Zajrzyj na CaliCampers.pl – znajdziesz tam w pełni wyposażonego Volkswagena Grand California, gotowego na Twoją własną przygodę po Hiszpanii i całej Europie.

